Jedno miejsce. One place.

by - 8:08 PM

PL

Czy można pokochać... Miejsce?
Czy można pojawić się gdzieś z przypadku lub nie, stanąć, otworzyć oczy i powiedzieć "zakochałam się"? Czy jest możliwe, by zwykły kawałek ziemi, który dla całej reszty świata może nie znaczyć kompletnie nic, dla jednej osoby stał się całym małym światem? Ktoś powie tak, kto inny nie, ale... Wiecie co? Tak! To jest jak najbardziej możliwe, nawet powiem Wam więcej. Jedno miejsce może zmienić całe życie, nawet jeśli na początku nic na to nie wskazuje. Znacie powiedzenie "od miłości do nienawiści jeden krok"? A co, jeśli od nienawiści do miłości jeden krok? U mnie tak było, znalazłam się w gdzieś z przymusu, znienawidziłam, a rok później, po kolejnym okupionym litrami łez powrocie, ku swojemu ogromnemu zdziwieniu i zaprzeczeniu samej sobie... Pokochałam. Ludzie mogą dużo mówić i z pewnością będą to robić. Bo ludzie jak to ludzie, zawsze więcej mają do powiedzenia o kimś, niż o sobie. Będą narzekać, krytykować i polecą wieczne "ale". Ale cóż, kto im zabroni. Wbrew pozorom to nie człowiek wybiera miejsca, w których dobrze się czuje - to one wybierają człowieka. Tutaj także działa prosta i każdemu dobrze znana zasada "serce nie sługa". Jedna osoba pozostanie oddana ziemi, na której się urodziła, inna wyfrunie na drugi koniec świata podążając za głosem serca. Wiem to sama z własnego doświadczenia. Wiele się nasłuchałam, na temat moich wyborów, decyzji. Ciągle tylko "A źle ci w Polsce było? Gdzie ci będzie lepiej niż w swoim kraju? Jeszcze będziesz tęsknić" itp. Aż do znudzenia. Tak było przez długi czas i właściwie jest nadal. Chociaż powiem szczerze, że raz się zdziwiłam słysząc od jednej z tych magicznych osób, że budzenie się na codzień w takim miejscu, z takimi widokami to coś pięknego godnego pozazdroszczenia. Czyżby w końcu próby przekonywania, by dotrzymać wierności Polsce miały dobiec końca? Mam nadzieję, że tak, bo klamka już zapadła. Mogę z czystym sumieniem przyznać, że tak, zakochałam się w tym miejscu, w tym kraju. Podejrzewam, że nie jestem jedyną, która przywiązała się do kawałka ziemi, więc pewnie z własnego życia też dobrze wiecie, że czasem grom z jasnego nieba może zaprowadzić na drugi koniec świata. A jeśli ktoś z osób trzecich będzie próbował wybić to z głowy, mówiąc "zapomnij, to nie dla ciebie, wracaj, albo w ogóle nie wyjeżdżaj", a Was naprawdę ciągnie, by spędzać życie gdzieś indziej, niż jesteście teraz, po prostu się nie dajcie. Nie pozwólcie, by ktoś decydował za Was w tak ważnych sprawach, bo miejsca naprawdę potrafią w sobie rozkochać i przywiązać na amen.



ENG

Whether it is possible to fall in love... With a place?
Id it's possible to appear somewhere by accident or no, to stand up, to open eyes and say "I fell in love"? Is it possible for an ordinary piece of Earth which for the all that mob of world can mean completely not, for one person to become entire small world? Somebody will say yes, somebody else no, but... You know what? Yes! It's of course possible, I will tell you even more. One place can change the entire life, even if at the beginning nothing is pointing at it. You know the saying "from love to hate one step"? And what, if from hate to love one step? I had situation like this, I was somewhere from the compulsion, I started to hate, and a year later, after the next comeback paid with litres of tears, towards my huge surprise and denying myself... I fell in love. People can talk a lot and certainly will do it. Because people as people, always have more to saying about somebody, than about theirself. They will complain, criticize and will have eternal "but". However, who will forbid them. Contrary to appearances not a man is choosing places, where feels well - but it's choosing the man. Here also works simple and for everyone well-known principle "heart not a servant". One person will stay devoted to the earth, where was born, other will fly out for the other end of world following own heart. I know the same from my experience. I heard a lot, about my choices, about the decision. Constantly only "and you felt bad in Poland? Where will you feel better than in your country? You will miss" etc. All the way to the boredom. It was like this through the long time and actually still it is. But I can say honestly once I've been surprised hearing from one of these magic persons, that waking up daily in such a place, with such views is something beautiful enviable. Hmm... Really in the end attempts to convince me to fulfil the faithfulness to Poland were supposed to come be finished? I hope, that yes, because I already decided. I can with a clear conscience admit, that yes, I fell in love in this place, in this country. I suspect that I'm not the only one which found heart in the piece of Earth, so most probably from the own life you also know well that sometimes the coup de foudre can lead for the other end of the world. And if somebody else will try to put off it, saying "forget, it's not for you, come back, or generally speaking don't leave", and really it is pulling you to spend life somewhere else, than you are now, simply don't give up. Don't let somebody decide instead you in such important cases, because places really are able to arouse passion and attach absolutely.

You May Also Like

6 comments